Naszą wyprawę rozpoczynamy o 23:00 6 września. Wynajętym busem w 10 osób docieramy do Warszawy na lotnisko.
O 6:45 wylatujemy Lufthansą do Frankfurtu. A o 10:45 wylatujemy z Frankfurtu do Addis Abeby. Po drodze mamy
przystanek w Kairze. Wiele osób wysiada, ale i tak nie udaje się nam usiąść koło okna. Podobno widać
piramidy.
W Addis Abebie jesteśmy o 20:40. Zegarki musimy przesunąć o 1 godzinę do przodu. Ale co z datą. W Etiopii
jest dzisiaj 2 dzień miesiąca pugame 1994 roku. Ale odmłodnieliśmy przez ten lot.
Na lotnisku czeka już na nas Ania, nasza pilotka. Jeszcze tylko wizy i już możemy opuścić lotnisko.
Busikiem jedziemy do hotelu Taitu. Kolację jemy w hotelowej restauracji, Jest późno, jesteśmy zmęczeni
podróżą, nikt nie jest głodny, chcemy tylko coś do picia. Podawanie kawy i herbaty trwa bardzo długo,
najpierw roznoszą łyżeczki, potem talerzyki, potem filiżanki,...
Mamy 2 osobowe pokoje z łazienkami, jest ciepła woda, ale w naszej łazience jest zepsuty kurek.
|