Budzą
mnie pawiany, które urządziły sobie bitwę koło
naszych namiotów. Śniadanie jemy o 7:30.
Krokodyl znowu się pojawił, chyba przyszedł się pożegnać.
Małpy cały czas rozrabiają. Cały sprzęt kuchenny,
namioty już załadowane na dach, a nasze walizy dalej
czekają. Jednak w końcu też lądują na dachu. Jedziemy
do Addis Abeby. W
hotelu jesteśmy koło 15:00.
Musimy się wykąpać i koło 15:40 ruszamy
na zwiedzanie miasta. Tu prawie nic nie można
fotografować, bo wszędzie wkoło są jakieś rządowe
budynki.
Katedra Św. Jerzego z
roku 1896, w kształcie ośmioboku, wybudowana dla
uczczenia zwycięstwa nad Włochami w bitwie pod Adwą.
Najpierw zwiedzamy małe muzeum, w którym oczywiście
nie wolno robić zdjęć.
Wracamy na kolację do hotelu. A o 20:15
jesteśmy zaproszeni przez tutejsze biuro turystyczne do
restauracji ze śpiewem i tradycyjnymi tańcami. Jest tu
strasznie głośno. Wypijamy piwo i po godzinie wracamy
do hotelu.
|