powrót na początek   TurcjaAFRODYZJA
  zdjęcia     Afrodyzja   AFRODYZJA (APHRODISIAS). Nazwa miasta pochodzi od imienia greckiej bogini miłości Afrodyty, którą Rzymianie identyfikowali z Wenus. Afrodyta nie była tym samym dla wszystkich. Jako Afrodyta Urania była boginią czystej, duchowej miłości, natomiast jako Afrodyta Pandemia była boginią miłości zmysłowej, żoną Hefajstosa i kochanką Aresa, Hermesa, Dionizosa i Adonisa. Do jej dzieci należeli: Harmonia, Eros, Hermafrodytos, Eneasz i falliczne bóstwo Priapus. W sumie, była boginią płodności, miłości i zabawy.

Prace wykopaliskowe wykazały, że akropol w Afrodyzji nie był naturalnym wzgórzem, ale prehistorycznym kopcem, który usypywany był stopniowo przez kolejnych osadników, poczynając od wczesnej epoki brązu (2800-2200 p.n.e.). Świątynia w Afrodyzji była znana już od VIII wieku p.n.e. i przez ponad tysiąc lat przybywali tu pielgrzymi, co przyczyniało się do dobrobytu miasta. Za czasów Bizancjum miasto zmieniło się jednak gwałtownie: świątynię Afrodyty przekształcono w kościół chrześcijański, a starożytne budowle wyburzono dla uzyskania materiału do budowy murów obronnych (ok. 350 r. n.e.).

Tetrapylon, czyli monumentalna brama, przez którą przechodzili pielgrzymi przybywający do świątyni Afrodyty. Następnie ścieżka prowadzi w bok, w prawo, w kierunku wspaniale zachowanego stadionu, z którego 30 tysięcy miejsc większość mogłaby być nadal używana.

Świątynia Afrodyty. To źródło sławy Afrodyzji zostało całkowicie przebudowane, kiedy około 500 r. n.e. zamieniono świątynię na chrześcijańską bazylikę: zlikwidowano cellę, gdzie mieścił się posąg bogini, kolumny przesunięto tak, by stworzyły nawę, a na wschodnim końcu świątyni dodano absydę. Koło świątyni-kościoła stoi pałac biskupi z okresu bizantyjskiego.

Tuż na południe od pałacu ścieżka skręca na wschód ku pięknemu, marmurowemu odeonowi, który zachował się przez tysiąclecia, bo zanurzony był w błotnistej glinie.

Na południe od pałacu biskupa i odeonu znajdowała się główna agora Afrodyzji, którą otaczały kiedyś jońskie portyki, a dziś nie zostało tu wiele poza porośniętym trawą polem. Następnie ścieżka prowadzi do łaźni Hadriana, pięciu dużych galerii i otoczonej kolumnadą palestry, czyli zespołu pomieszczeń sportowych, oraz wielkiego portyku Tyberiusza.

Lśniąco biały marmurowy teatr jest przepiękny i w zasadzie kompletny. Na południe od niego znajdował się duży kompleks łaźni.


Powrót