powrót na początek         Parki Narodowe USA      Opis wyprawy      Dzień 1
  18.07.2001      środa       następny dzień
Naszą wyprawę rozpoczynamy koło północy 18 lipca. Wynajętym busem w 5 osób (Basia, Ula, dwie Anie i ja) docieramy do Warszawy na lotnisko. Kierowca podjeżdża pod dom każdej z nas i pomaga załadować bagaże. Już w Warszawie spotykamy się z pozostałą 6 (Małgosia, Ewa, Asia, Heniu, Jurek i Paweł dla rozróżnienia nazwanym Małym) i naszym szefem, pilotem, kierowcą - Pawłem. Jesteśmy przerażeni ilością bagaży.

   chmury z samolotu   O 10:05 wylatujemy Lufthansą do Frankfurtu. W samolocie siedzę przy oknie, więc nie mogę się oprzeć i robię zdjęcia chmurom, dużo zdjęć. We Frankfurcie mamy godzinę przerwy. W samolocie do Denver niestety siedzimy daleko od okien. Na monitorach wyświetlana jest trasa lotu. Lecimy aż nad Grenlandią. Basi udaje się dopchnąć do okna i robi zdjęcia lodowców.

   lotnisko w Denver   W Denver jesteśmy koło 15:00. Dzień się nam wydłużył. 8 godzin między Krakowem a Denver. Paweł zostawia nas z bagażami na lotnisku i jedzie odebrać auto z wypożyczalni. Auto, to nowiutki 15 osobowy, biały Chevrolet. Po wymontowaniu tylnej kanapy (żeby było miejsce na bagaże) zostało 11 miejsc siedzących. Byłoby dobrze, gdybyśmy się tak zmieścili, ale się nie da, jest niewygodnie.    wieżowce w Denver

Jeździmy po Denver w poszukiwaniu sklepu, w którym kupimy butle z gazem. Przy okazji oglądamy miasto. W oddali widać góry to Góry Skaliste. Zatrzymujemy się na kempingu Denver North, gdy jest już ciemno. Rozbijamy namioty. Zbiera się na burzę. Udało się, przeszła obok.

Powrót    następny dzień