Paweł wstaje rano i jedzie do wypożyczalni. Może uda się tak poprzestawiać kanapy, żeby
było 12 miejsc siedzących. W końcu zostaje ta ostatnia - 4 osobowa, a na bagaże będzie miejsce
z przodu.
Jedziemy w kierunku Rocky Mountains National Park
na kemping Aspenglen, który znajduje się na wysokości około 2500 m n.p.m. Kemping w parku, toalety
bez prądu, tylko 2 umywalki z zimną wodą. Rozbijamy po 3 namioty na 2 placach i jedziemy
zwiedzać.
Następnie podjeżdżamy do Bear Lake Road i wybieramy się na trasę wzdłuż 3 jezior. Najpierw jezioro
Nymph Wracamy do auta, zaczyna padać. W oddali widać i słychać burzę. Dojeżdżamy na kemping, już nie pada, a tam na stołach zastajemy informację, że musimy ograniczyć ilość namiotów do 2 na placu - takie są zasady kempingowania w Parkach Narodowych, ale nie zawsze jest to egzekwowane. Tu jednak strażnik przyszedł i sprawdził. Tej nocy Paweł spał w samochodzie, a Ula w przedsionku czteroosobowego namiotu Rodzinki. Oglądamy przepiękny zachód słońca. Idziemy spać zmęczeni o godzinie 22:00. |