powrót na początek         Parki Narodowe USA      Opis wyprawy      Dzień 12
  29.07.2001      niedziela       poprzedni dzień           następny dzień
   już schodzimy z Mount Scott   Noc była chyba najzimniejsza z wszystkich. Wstajemy o 6:00. Dalej jest zimno. Dzisiaj znowu podjeżdżamy do Crater Lake, ale z drugiej strony. Z wysokości około 2300 m startujemy na najwyższe wzniesienie w parku - Mt. Scott (2721 m).    takie kwiaty rosną na pumeksie   Z trasy mamy piękne widoki na jezioro, ale też zachwycają nas piękne kwiatki rosnące na pumeksie. Zasapana wchodzę na sam szczyt. Ale warto było. Z góry oglądamy piękną panoramę. Schodzi się nie najlepiej, bo małe kawałeczki pumeksu pod butami działają jak rolki i trzeba bardzo uważać. Zagapiłam się na piękną wodę i rozbiłam kolano.

   wyspa Phantom Ship   Jeszcze jedno miejsce - Phantom Ship Overlook. Z tego miejsca wreszcie bliżej oglądamy tę maleńką wysepkę Phantom Ship. Jest to pozostałość najstarszego tutaj wulkanu.

Wyjeżdżamy z parku w kierunku południowo-zachodnim, do Kalifornii. Do Redwood NP. Drzewa redwood to gatunek sekwoi. Są od nich wyższe, smuklejsze, ale młodsze i rosną tylko na wybrzeżu.    Redwood - Big Tree   Na początek mamy Big Tree o wysokości ponad 90 m. W żaden sposób nie mieści się w kadrze.

Później Lady Bird Johnson Grove. Wędrujemy wśród ogromnych drzew redwood. Bajkowa atmosfera. Ogromne drzewa wśród których czuję się taka maleńka. Niektóre z nich obrośnięte są rododendronami.

Powrót    poprzedni dzień           następny dzień